Cześć / Namaste
Zaczyna się najciekawszy czas. Czas zapraszania Was do tego wspólnego pisarsko-czytelniczego doświadczenia. Jako autor schodzę na plan dalszy a na scenę wchodzicie Wy.
Jak odbierzecie najnowszą książkę? Czy znajdziecie w niej inspiracje dla siebie? Czy po raz kolejny spotkamy się tak fantastycznie jak przy poprzednich dwóch razach? Wierzę, że tak. Porcja serca i dobrych intencji włożonych w tę książkę jest taka jak przy poprzednich… Jednak czy udało mi się opowiedzieć o tym wszystkim o czym opowiedzieć chciałem? Na to pytanie zaczniecie odpowiadać Wy – już niebawem…
Już można pobrać fragmenty ŻYJ W PEŁNI i posłuchać jak będzie brzmiał AUDIOBOOK tutaj https://jarekguc.pl/zyjwpelni
Tak wygląda w szczegółach cała okładka
🟧 Piszę w tej książce o najważniejszych dla mnie elementach mojego systemu – myślowego, duchowego, życiowego. Jest to wydestylowana odpowiedź na często zadawane mi pytania:
To są moje głębokie, osobiste, systematyzujące wszystko rozważania o metodzie bez metody i o rozwoju wewnętrznym bez tego dziwnego rozwojowego napięcia, którego tak wiele wokół. To spojrzenie na to jak duchowość mocno stąpająca po ziemi nadaje zupełnie innego wymiaru, innej głębi naszemu życiu. Jak pozwala nam wzlatywać ku życiu w pełni.
Wiem, że lubicie pierwsze fragmenty i czekacie na nie. Oto kolejny:
🟧 Niech to będzie rozmowa
Miałem okazję widzieć szefową, właścicielkę firmy, która uczestniczyła w prezentacjina temat strategicznej zmiany w jej firmie. Opowieść dotyczyła przejścia od kontroli do zaufania, sięgania do wspólnych wartości, poszukiwania głębokiego sensu istnienia tej organizacji – tworzenia przestrzeni do samorealizacji, zaangażowania, przejmowania odpowiedzialności przez ludzi. Proces ten dotykał kwestii zmiany kultury organizacji i trwał już rok, a miał trwaćjeszcze dłużej.
Kilka osób na scenie, wśród nich i ja, bo był to projekt, w którym doradzałem,prezentowało, co i jak zostało zrobione. Występujący w emocjonalny sposóbmówili, jak to zmieniło firmę i ich samych. Pani prezes powiedziała kilka słów na wstępie, a następnie słuchała tej znanej sobie historii, ocierając co i raz łzy wzruszenia.
Ktoś po zakończeniu prezentacji zauważył, że to ona swoimi łzami powiedziała najwięcej o tym, co się działo w jej firmie przez ten rok.
Prawdziwa rozmowa to dialog serca z sercem. Odbywa się on za pomocą słów, ale nie wyłącznie w ten sposób. Słowa są tylko niesprawną reprezentacją tego, co czujemy, co mamy w sobie i co chcemy przekazać. Zmagamy się z wypowiedzeniem nienazywalnej materii naszego odczuwania. Mówimy słowami, ale też gestami, językiem ciała, całymi sobą. Kto wie, czy słowa nie są najmniej ważnym elementem tej komunikacji,choć przyjmujemy, że jest dokładnie odwrotnie i najbardziej się nimi przejmujemy.
Ludzie potrzebują rozmowy serca z sercem. Czują się dobrze, jakby wrócili do domu, do swojego naturalnego stanu, kiedy w takiej rozmowie uczestniczą, kiedy są jej świadkami, obserwatorami. Pragną takiej rozmowy, kiedy ją słyszą. Chcą do niej wracać, jeśli jej doświadczyli.
Moją intencją jest, żeby ta książka był taką rozmową. Posłuchaj, co mam do powiedzenia. Możesz mi odpowiedzieć w myślach, kiedy będziesz czytać tępublikację lub słuchać audiobooka. Możesz do mnie napisać. Znajdziesz mniebez trudu w „internetach”, a namiary do mnie wydrukowano na okładce.
Zaciekawieni?
Na You Tube możecie posłuchać fragmentów audiobooka
Jeśli jeszcze nie subskrybujesz mojego newslettera, zapisz się, aby nie przeoczyć kolejnych Pełnych Spokoju Listów pisanych do Ciebie.
namaste i cześć